Previous Next

Pielgrzymka do Włoch w 10 rocznicę kanonizacji św. Jana Pawła II i 80 – tą rocznicę zwycięstwa o Monte Cassino 07-19.04.2024

 

Pielgrzymka do Włoch w 10 rocznicę kanonizacji

św. Jana Pawła II i 80 – tą rocznicę zwycięstwa

o Monte Cassino 07-19.04.2024

7 kwietnia 2024 roku spod parafii p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gryficach

wyruszyła Pielgrzymka do Włoch. Trasa biegła od Gryfic przez Niemcy, Austrię, aż w końcu

dotarliśmy do celu wspólnego pielgrzymowania – Włoch.

Kierownictwo organizacyjne i duchowe nad naszą grupą objął ks. Łukasz Wdowczyk. Głównymi

animatorami, poczynając od pięknego śpiewu podczas pielgrzymki do czytań

i służenia do Mszy Świętej była Wspólnota Modlitewna POSŁANI oraz Wojownicy Maryi.

Patrząc na każde miejsce tegorocznego pielgrzymkowego szlaku, nie łatwo opisać wszystko co

ujrzeliśmy i przeżyliśmy, jednak postaram się odrobinę przybliżyć kolejne etapy tej wyjątkowej

pielgrzymki.

PADWA

Padwa znajduje się w północno-wschodnich Włoszech, w regionie Wenecja Euganejska. Jest

położona nad rzeką Bacchiglione, na Nizinie Padańskiej. Miasto jest znanym na całym świecie

miejscem pielgrzymkowym. W Padwie znajduje się Sanktuarium-Papieska Bazylika

Św. Antoniego z relikwiami patrona. Za życia Św. Antoniego w miejscu obecnego Sanktuarium

znajdował się kościół Santa Maria Mater Domini, obecnie kaplica Madonna Mora w jego

wnętrzu. Przy kościele w 1229 roku powstał zakon braci, którego założycielem był sam

św. Antoni. Po jego śmierci ciało pochowano w Santa Maria Mater Domini. Antoni Padewski

(właściwie Fernando Martins de Bulhões) był portugalskim teologiem, franciszkaninem,

prezbiterem i doktorem Kościoła. Przed 20 rokiem życia wstąpił do Zakonu Kanoników

Regularnych św. Augustyna. Następnie został przeniesiony do Opactwa Świętego Krzyża

w Coimbrze. W 1219 roku został kapłanem. Pewnego razu przypadkowo poznał kilku

franciszkanów, którzy swoim prostym, ubogim i jednocześnie pogodnym stylem życia, wywarli

na nim wielkie wrażenie. W związku z tym w 1220 roku opuścił Zakon Kanoników Regularnych

św. Augustyna i wstąpił do zakonu franciszkanów (Zakonu Braci Mniejszych). Wówczas przyjął

imię Antoni. Zaczął studiować myśli św. Franciszka i Pismo Święte. Udzielał się w pracy

duszpasterskiej. Jego kazania stały się sławne, a szczególny dar wymowy gromadził przy nim

tłumy wiernych. Następnie podjął pracę w przytułku dla ubogich w okolicach Forli we

Włoszech. Głosił również Ewangelię w Lombardii. Św. Antoni był wykładowcą na

uniwersytetach w Montpellier i Tuluzie. Był także wysłannikiem kapituły papieża Grzegorza IX.

W 1227 roku Antoni został mianowany prowincjałem obszaru Emilia-Romania. W 1230 roku

przeniósł się do klasztoru Świętej Marii w Padwie, gdzie zmarł w wieku 36 lat.

Św. Antoniego za życia nazywano młotem na heretyków. Był bardzo cenionym kaznodzieją,

z bardzo dobrą pamięcią, szeroką wiedzą i silnym głosem. Ponadto katolicy uznają, że pewnej

nocy Dzieciątko Jezus nawiedziło go i ucałowało zapewniając o miłości Boga. Z tego powodu

święty jest często na obrazach przedstawiany z małym Jezusem z Nazaretu na ręku.

Polskie ślady w Bazylice św. Antoniego

Wnętrze bazyliki kryje również polskie akcenty. Przy ołtarzu z relikwiami św. Antoniego

umieszczono relikwiarze św. Faustyny oraz św. Jana Pawła II. Naszą uwagę szczególnie

przyciągnęła polska kaplica, umiejscowiona po lewej stronie od wejścia do Kaplicy Relikwii.

Wewnątrz można zobaczyć m.in. groby polskich możnych, tablice wotywne oraz inne

elementy związane z naszym krajem. Co ciekawe, w tłumie nieświadomi turyści łatwo mogą ją

przegapić. W kaplicy można wypatrzyć m.in. ołtarz św. Stanisława, herby (w tym herby

województw wileńskiego i kijowskiego), popiersie Jana III Sobieskiego, popiersie i epitafium

Erazma Kretkowskiego (epitafium ułożył Jan Kochanowski) czy tablicę upamiętniającą Cud nad

Wisłą. Wejście do kaplicy jest zamykane żelazną kratą z 1925 roku, po obu jej bokach

umieszczono orły w koronie.

Prato della Valle - najsłynniejszy plac w Padwie

Bezpośrednio po Bazylice św. Antoniego, gigantyczny Prato della Valle jest drugim najbardziej

charakterystycznym symbolem miasta. Ten eliptyczny plac ma powierzchnię 90 000 metrów

kwadratowych, co czyni go jednym z największych w Europie i na świecie.

Na jego środku znajduje się otoczona kanałem wysepka Isola Memmia, wzdłuż której stoją

statuy świętych i innych znaczących osobistości (m.in. Dantego). Wśród tych postaci możemy

wypatrzyć dwóch polskich królów - Stefana Batorego oraz Jana III Sobieskiego, których posągi

zostały ufundowane przez Stanisława Augusta. Co ciekawe, według inskrypcji, obaj królowie

mieli studiować na Uniwersytecie w Padwie.

Uniwersytet w Padwie

Uniwersytet w Padwie to jedna z najbardziej prestiżowych uczelni w Europie. Powstała w 1222

roku, czyli ma prawie 800-letnią tradycję. Jest to jeden z najstarszych uniwersytetów

europejskich. Studiowało tutaj wielu wybitnych uczonych i poetów mienionych epok.

Absolwentami uczelni byli m.in. Galileusz, Mikołaj Kopernik, Jan Kochanowski czy Stefan

Batory i Jan Zamojski.

WENECJA – MIASTO NA WODZIE

O lokalizacji Wenecji można powiedzieć, że jest niezwykła - miasto położone jest na wodzie,

tworzone przez zespół wąskich uliczek i wszechobecnych kanałów, które decydują o tutejszym

transporcie. Wenecja to nie tylko miasto, ale również gmina w północnych Włoszech, nad

Morzem Adriatyckim.

Ciężko wymienić wszystkie atrakcje i zabytki, jakie czekają na turystów po przybyciu do

Wenecji. Zasadniczo najwięcej z nich pochodzi z okresu między XIII a XVI w., kiedy miasto

rozwijało się najprężniej. Ślady św. Marka, patrona Wenecji, widoczne są niemal na każdym

kroku np. Bazylika św. Marka. Spotkajmy się na Placu św. Marka - można najczęściej usłyszeć

w Wenecji. To centralne miejsce stanowi punkt orientacyjny, zdawałoby się, że wszystkie ulice

prędzej czy później doprowadzą nas właśnie tutaj. Plac św. Marka (Piazza San Marco) związany

jest z budową bazyliki św. Marka w IX w., początkowo znacznie mniejszy i podzielony przez

jeden z kanałów, kształt obecny uzyskał dopiero w XII w. Wokół placu znajduje się szereg

kawiarni, restauracji oraz drobnych sklepików z pamiątkami, obok których wznoszą się

największe atrakcje miasta - m.in. bazylika św. Marka z dzwonnicą, wieża zegarowa (Torre

dell'Orologio), Pałac Dożów, dwa budynki Prokuracji (Stara i Nowa Prokuracja) oraz łączące je

klasycystyczne skrzydło Ala Napoleonica. Bazylika św. Marka znajdująca się niemalże na

wszystkich pocztówkach z Wenecji, została wybudowana dla pochowania relikwii ewangelisty

- patrona miasta. Świątynia powstała w latach 828-832, w 976 r. spłonęła podczas pożaru.

Obecny kształt jest wynikiem odbudowy zakończonej w 1094 r. Wnętrze bazyliki zdobią liczne,

cenne mozaiki, rzeźby (z najsłynniejszą - kwadrygą koni z brązu, wykonaną prawdopodobnie

w II w. p.n.e.), obrazy, marmurowe kolumny. Wizytówką miasta jest również Pałac Dożów -

równie rozpoznawalny jak Plac św. Marka. Powstała w gotyku budowla służyła przed wiekami

za siedzibę władców weneckich, spełniała również funkcje obronne. W pałacu uwagę

przyciągają m.in. Schody Gigantów, piękne arkadowe loggie, rzeźby, figury, obrazy, posągi

antycznych bogów, freski Veronesego oraz dziedziniec łączący się z bazyliką św. Marka. Na

najwyższym piętrze pałacu mieściło się więzienie Piombi, którego „gośćmi” byli m.in. Giacomo

Casanova oraz Giordano Bruno. Charakterystyczna wieża zegarowa przy Placu św. Marka

została zaprojektowana przez uzdolnionego Maura Codussiego i powstała na przełomie XV

i XVI w. Poza klasycznym odmierzaniem czasu (na szczycie wieży dwóch Maurów (posągi)

uderza w potężny dzwon co godzinę) atrakcją jest także zegar astronomiczny, pokazujący pory

roku i fazy księżyca. Wenecja kojarzy się wszystkim z mostami. Najbardziej znany z nich - Most

Westchnień - zbudowany został w 1614 r. To właśnie tędy więźniowie byli prowadzeni do cel.

Według legendy (którą w dużej mierze upowszechnili lokalni poeci) skazańcy przechodząc

przez most wzdychali za utraconą wolnością oraz ukochanymi kobietami - tak miała powstać

nazwa mostu. Drugim, najbardziej rozpoznawalnym po Moście Westchnień, jest Rialto

wznoszący się nad Kanałem Grande, który ma długość 28 metrów.

Wyspa Murano

Murano – potocznie nazywane wyspą – w rzeczywistości składa się z siedmiu małych wysepek

połączonych dziesięcioma mostami, położonych na Lagunie Weneckiej około kilometra od

północno-wschodnich krańców Wenecji. Lata świetności Murano zaczęły się pod koniec XIII

wieku, kiedy to na wyspy przeniesiono z Wenecji cały przemysł wyrobu szkła. Weneckie szkło

ma swoje korzenie już w VIII wieku, czyli na długo przed przeniesieniem jego wyrobu na

Murano. W ogóle technika wyrobu szkła narodziła się już w starożytności, ale dopiero

wenecjanie udoskonalili formuły i sprawili, że chropowate niegdyś wyroby otrzymały znaną

nam dziś gładką powierzchnię. Wenecjanie wynaleźli również szkło przezroczyste, szkło

kryształowe, emaliowane, zaczęli barwić swoje wyroby we wszystkich możliwych kolorach

używając do tego związków metali, a w końcu stworzyli słynne lustro weneckie. Wyroby

z Murano przybierały wszelkie możliwe formy i barwy, od pojemniczków na kosmetyki

i flakonów perfum po ogromne żyrandole zdobiące najbardziej znamienite pałace, nie tylko

w Wenecji, ale i poza nią. Na wyspie znajduje się charakterystyczna latania morska tuż przy

przystanku tramwaju wodnego, kilka budynków sakralnych, kilkanaście pałaców i kamienic

o naprawdę pięknych fasadach, sporo ciekawej zabudowy.

Wyspa Burano

Burano położone jest w północnej części Laguny Weneckiej, koło Torcello, około 7 km na

północny – wschód od Wenecji. Historycy twierdzą, że pierwsze osady na tym terenie założyli

Rzymianie. W VI wieku mieli przybyć najechani przez barbarzyńców uciekinierzy z miasta

Altino. Choć Burano słynie m.in. z koronki, to jego mieszkańcy utrzymują się dziś przede

wszystkim z pracy w hutach szkła na wyspie Murano, z produkcji masek weneckich, z usług

restauracyjnych oraz ze sprzedaży pamiątek. Dawniej zarabiano głównie na połowie ryb,

a w pewnym okresie właśnie na wyrobie koronek. Jest kilka hipotez dotyczących kolorowych

domów z Burano. Jedna z nich mówi, że jaskrawe elewacje miały pomóc rybakom w powrocie

do domu, gdy podczas połowu ryb zastała ich gęsta mgła, często występująca na Lagunie

Weneckiej, szczególnie w okresie zimowym. Inna hipoteza głosi z kolei, że kolory przypisane

były do poszczególnych rodzin zamieszkujących wsypę i stanowiły znak rozpoznawczy,

wyznaczały granicę włości. Bez względu na genezę faktem jest, że dziś kolorowe domy

z Burano są wspaniałą ozdobą tej wyspy.

LORETO

Loreto to miasteczko położone na wzgórzu, blisko Morza Adriatyckiego, pośród malowniczego

włoskiego krajobrazu. Jak się okazuje, mała miejscowość ma coś wspólnego z Nazaretem. Dom

Maryi w Nazarecie jest miejscem ważnym dla osób wierzących. W tym właśnie domu nastąpiło

zwiastowanie, a swoje dziecięce lata spędził w nim Jezus. Duże fragmenty tego domu, kamień

po kamieniu, zostały przeniesione do Loreto po upadku ostatniego miasta krzyżowców. W ten

sposób powstało sanktuarium Santa Casa, a w nim święty dom Maryi zwany Świętym

Domkiem. Legenda głosi, że dom został przeniesiony w cudowny sposób – do włoskiego

miasteczka przenieśli go aniołowie. Inna wersja mówi, że Święty Domek znalazł się w Loreto

za sprawą kupieckiej rodziny De Angelis, pochodzącej z Bizancjum. To właśnie ta rodzina w XIII

wieku przeniosła go z Nazaretu drogą morską. Zrobiła to, by uchronić tę budowlę przed

zniszczeniem. Badacze potwierdzili, że zabrane mury pasują do brakujących elementów domu

w Nazarecie. Badali między innymi rodzaj kamienia, skład zaprawy murarskiej, rysunki i napisy.

Ostatecznie domek znalazł się we Włoszech w 1294 roku i poddano go rekonstrukcji. W XV

wieku (prace rozpoczęto w 1468 roku) zbudowano okazałą bazylikę, która niejako chroni

Domek Nazaretański (wcześniej domek stał na wolnym powietrzu), a jednocześnie może

pomieścić wielu pielgrzymów. Santa Casa, ważny dla chrześcijan dom, relikwia, to przepiękne

płaskorzeźby, które zdobią zewnętrzną część budowli. Przedstawiają one między innymi sceny

z życia Maryi, takie jak jej narodziny, zwiastowanie, nawiedzenie świętej Elżbiety, a nawet

scenę przeniesienia owego domku przez aniołów. Wewnątrz domku znajduje się figura

Madonny z Loreto z Dzieciątkiem. Jest ona kopią figury z XI/XII wieku. Mały Jezus w jednej

dłoni trzyma kulę ziemską, w drugiej zaś różę, która symbolizuje miłość. Figura nazywana jest

czarną, ze względu na odcień skóry Maryi, która swój koloryt przybrała prawdopodobnie od

dymu świec oliwnych. Sanktuarium w Loreto odwiedzali ważni królowie, późniejszy święci, nie

zabrakło filozofów, kompozytorów, pisarzy, a w czasach nam współczesnych miejscowość

odwiedzili: papież Jan Paweł II oraz papież Franciszek. To tutaj odbywały się ważne kościelne

uroczystości. W bazylice znajduje się obraz ukazujący Bitwę Warszawską. Namalował go w XX

wieku Arturo Gatti.

Niedaleko sanktuarium w Loreto znajduje się cmentarz polskich żołnierzy z II Korpusu

Polskiego. To oni wyzwolili Loreto i Ankonę oraz przyczynili się do uratowania sanktuarium,

między innymi przed pożarami. Ich działania były ukierunkowane na jak najmniejsze

zniszczenia, walki prowadzone były bez wystrzałów. Ich wysiłki wspierał generał Anders, który

dowodził II Korpusem. Współcześni pamiętają o poświęceniu Polaków, a Włosi mówią wprost,

że Ankona i inne miejscowości, w tym Loreto, swą wolność zawdzięczają właśnie Polakom.

MONTE SANT ANGELO

W południowo-wschodnim regionie Włoch, zwanym Apulią, na górze Gargano, w mieście

Monte Sant’Angelo znajduje się jedno z najsłynniejszych w Kościele katolickim sanktuariów ku

czci świętego Michała Archanioła. Na szczycie góry wznosi się jedyna w swoim rodzaju

Niebiańska Bazylika. To niezwykłe miejsce położone w regionie, który stanowi „ostrogę”

włoskiego buta, widnieje na wysokości 856 m n.p.m. Historia tego miejsca związana jest

z objawieniami św. Michała Archanioła. Sanktuarium św. Michała Archanioła w Monte

Sant’Angelo to jedno z najważniejszych i najstarszych miejsc kultu we Włoszech. Jego początki

sięgają końca V i pierwszych dziesięcioleci VI wieku. To właśnie w tym odludnym miejscu,

pośrodku półwyspu Gargano, czterokrotnie miał objawić się wyjątkowy patron, którego

święto obchodzone jest 29 września. Od 29 września 493 r. grota św. Archanioła na Monte

Gargano cieszy się tytułem Niebiańskiej Bazyliki, gdyż jako jedyna świątynia na świecie nie

została nigdy poświęcona ludzką ręką. Ostatni raz św. Michał Archanioł ukazał się 25 września

1656 r. arcybiskupowi Pucciarellemu podczas epidemii dżumy i powiedział: Jestem Archanioł

Michał. Każdy, kto dotknie kamieni z mojej groty, wyzdrowieje. Pobłogosław kamienie: wykuj

na nich znak krzyża i moje imię. Tak się stało. Odtąd ze wszystkich zakątków świata nadchodzą

prośby o kamyki ze świętej groty. 31 marca 1995 r. pierwsi michalici przybyli do sanktuarium

Świętego Michała Archanioła na Monte Sant’Angelo i podjęli pracę u boku oo. benedyktynów,

poprzednich kustoszy sanktuarium, by od 13 lipca 1996 roku przejąć całkowitą opiekę nad

sanktuarium.

SAN GIOVANNI ROTONDO

W momencie, kiedy o. Pio przybył do San Giovanni Rotondo w 1916 r., była to trudno dostępna

wioska na półwyspie Gargano. Jej mieszkańcy utrzymywali się z uprawy roli i pasterstwa.

Szukając ulgi w chorobie płuc w chłodnym górskim powietrzu, o. Pio został skierowany przez

przełożonych do małej wspólnoty kapucynów w osamotnionym XVI-wiecznym klasztorze. Był

on oddalony o około dwa kilometry od starego miasta. Natychmiast po przybyciu do tego

odległego miejsca, pośród skalistych skał i winnic, młody ksiądz zrozumiał, że spędzi tam resztę

swojego życia. Obecnie ten sam stary kościół znajduje się w centrum tętniącego życiem

kompleksu sanktuaryjnego. Każdego roku przybywają tu miliony pielgrzymów i pacjentów.

Wszystko to zawdzięczamy o. Pio i założonemu przez niego szpitalowi. I naturalnie świętości

kapucyna. Zwiedzanie kompleksu rozpoczyna się od starego kościoła, znanego jako Chiesa

Antica. Tutaj, w bocznym ołtarzu, o. Pio przez cztery dekady odprawiał msze święte. Z tyłu

kościoła znajduje się konfesjonał, w którym o. Pio spowiadał kobiety. W pobliskiej zakrystii

znajdują się dwa konfesjonały, w których spowiadał mężczyzn. Do starego kościoła przylega,

dostępny od wewnątrz, nowszy, większy kościół Santa Maria delle Grazie (MB Łaskawej). Ze

względu na świętość o. Pio i wielkie tłumy, które przybywały, aby go zobaczyć i usłyszeć,

budowę kościoła rozpoczęto w 1956 r. Świątynię konsekrowano trzy lata później. Po śmierci

ojca Pio w dniu 23 września 1968 r., jego ciało zostało pierwotnie złożone w krypcie pod

kościołem Santa Maria delle Grazie. W tym miejscu rozpoczyna się trasa z fotografiami

przedstawiającymi pierwsze lata świętego w Pietrelcinie. Zdjęcia przedstawiają jego rodziców,

dom rodzinny i kościół, w którym otrzymał pierwsze sakramenty. Na wyższy poziomie

znajdziemy pomieszczenie, w którym eksponowane są relikwie i szaty liturgiczne noszone

przez o. Pio. Całą ścianę zajmują półki wypełnione tysiącami listów wysłanych do o. Pio w ciągu

jednego tylko roku. Dalej znajduje się korytarz z kolejnymi fotografiami, szatami liturgicznymi

i relikwiami. Na uwagę zasługuje naturalnej wielkości zdjęcie ojca Pio, w postawie stojącej,

z widocznymi stygmatami. Kapucyn umożliwił zrobienie zdjęcia w duchu świętego

posłuszeństwa, tuż po otrzymaniu ran. Korytarz prowadzi do celi ojca Pio, w której przeżył

ostatnie lata swojego życia i gdzie umarł. Celę pozostawiono dokładnie w takim stanie, w jakim

znajdowała się w dniu jego śmierci, a wszystkie przedmioty opatrzono podpisami. W dalszej

części korytarz przechodzi przez chór nad starym kościołem, w którym znajduje się drewniany

krucyfiks. Tutaj, 20 września 1918 roku, ojciec Pio otrzymał widoczne stygmaty, które

pozostały niezagojone na ciele zakonnika, aż do jego śmierci w 1968 roku. Po wyjściu ze

starego sanktuarium udaliśmy się do nowego kościoła znajdującego się za Santa Maria delle

Grazie. Budowę kościoła ukończono w 2004 r. Na uwagę zasługują niezwykłe mozaiki wzdłuż

łagodnego zejścia prowadzącego do krypty ojca Pio. Są one unikalną mieszanką sztuki

współczesnej i duchowości. Obrazy znajdujące się u dołu muru przedstawiają historię ojca Pio

po prawej stronie, a powiązane z nią wizerunki z życia św. Franciszka z Asyżu po lewej.

Wewnątrz grobowca mozaiki przedstawiają sceny z życia Chrystusa. W 2008 r. sarkofag ojca

Pio został otwarty. Jego ciało uległo częściowemu rozkładowi. Wtedy to jego twarz została

zakonserwowana i pokryta silikonową maską. Wtedy też doczesne szczątki świętego zostały

przeniesione do krypty w nowym kościele i wystawione na widok publiczny.

Cuda i łaski, które pielgrzymi i turyści otrzymują dziś często za jego wstawiennictwem, są

świadectwem tego, co ojciec Pio często powtarzał jeszcze za życia: „Po mojej śmierci będę

robił więcej zamieszania: moja prawdziwa misja rozpocznie się po mojej śmierci.”

To tutaj, w San Giovanni Rotondo, specjalnie dla nas, odprawił uroczystą Mszę Świętą, nasz

ksiądz opiekun Łukasz Wdowczyk.

POMPEJE

Sanktuarium pod wulkanem

Nowe miasto wyrosło w XIX wieku ok. 1 km od Pompejów starożytnych. Na tle starożytnych

ruin widać współczesne budynki nowego miasta, nad którym góruje majestatyczna bazylika

Matki Boskiej Różańcowej. Historia tej niezwykłej świątyni, którą nawiedzają każdego roku

miliony wiernych, związana jest z osobą arystokraty, wykształconego adwokata, ale także

opiekuna sierot i działacza społecznego – Bartłomieja Longo. 13 listopada 1985 r. wszedł do

miasta, by tchnąć nowego ducha na pogrążoną w duchowej nędzy ludność. Wraz z obrazem

Matki Boskiej Różańcowej wniósł także umiłowanie różańca i troskę o najuboższych. Minęło

dziesięć lat, kiedy na miejscu małej, niepozornej kapliczki z obrazem Madonny Różańcowej,

który już wtedy słynął niezwykłymi łaskami, powstała bazylika ku czci Matki Bożej

Pompejańskiej.

Wzniesieniu okazałej fasady bazyliki przyświecał szczytny cel – zbudowano ją w intencji pokoju

na świecie. Wiadomości napływające z Lourdes, gdzie niewiele wcześniej Matka Boża

zachęcała do odmawiania modlitwy różańcowej, podsycały zapał towarzyszący wznoszeniu

okazałej świątyni. Wsparciem i pomocą służyła także małżonka Bartłomieja – księżna Anna

Maria Fornarari de Fusco. Dzięki bezinteresownej pomocy znakomitego architekta Antoniego

Cuy i składkom tysięcy wiernych w 1891 roku ukończono budowę kościoła, którego

konsekracja przypadła na rok 1892. Już dwa lata później sanktuarium Matki Bożej Różańcowej

zostało wyniesione do rangi bazyliki mniejszej. W 16 lat od rozpoczęcia zbierania pierwszych

groszy, poświęcono bazylikę Pani Różańcowej w Pompei. Cudowny wizerunek Królowej

Niebios, Pani Różańca Świętego, Madonny Pompejskiej stał się celem wielu pielgrzymek.

W 1894r. Stolica Apostolska uznała bazylikę w Pompejach za najważniejsze sanktuarium

różańcowe na świecie. W roku 1925 poświęcono dzwonnicę ku czci Chrystusa Odkupiciela. Rok

później Bartłomiej Longo zakończył swoje ziemskie życie. Zakończenie obchodów Roku

Różańca (2003 r.) nastąpiło w Pompejach. Jan Paweł II dwukrotnie przewodniczył modlitwie

różańcowej w pompejańskim sanktuarium: w 1979 i 2003 r. Tutaj tez pozostawił piękne

wotum – dużą, liczącą trzy metry figurę Maryi. W roku 1980 papież wprowadził Bartłomieja

Longo, którego ciało zostało pochowane w podziemiach bazyliki, w poczet błogosławionych.

W Bazylice Matki Boskiej Różańcowej w Pompejach mieliśmy okazję uczestniczyć we Mszy

Świętej.

Stanowisko archeologiczne, ruiny dawnego miasta Pompeje

Zapewne nie ma na świecie osoby, które choć raz nie słyszałaby słowa: Pompeje. Nazwa tej

starożytnej miejscowości położonej na Półwyspie Apenińskim, w cieniu potężnego wulkanu

Wezuwiusz to prawdziwy symbol kulturowy, który budzi ciąg skojarzeń i jest rozpoznawalny

pod każdą szerokością geograficzną. Każdy kto odwiedził Pompeje zapamięta tę wizytę na całe

życie. Jest to bowiem lokacja, która działa jak prawdziwy wehikuł czasu – spacerując tutejszymi

ulicami możemy – przy jedynie drobnym udziale wyobraźni – poczuć się jak w samym środku

dziejów starożytnego Imperium Rzymskiego. To wtedy bowiem czas się w Pompejach

zatrzymał… A doszło do tego w bardzo dramatycznych okolicznościach. Jedno z najbardziej

rozpoznawalnych miejsc i unikatów światowej kultury znajduje we współczesnym regionie

Kampania, w południowej części Włoch. Nad ruinami starożytnych Pompejów góruje wulkan

Wezuwiusz – sprawca zniszczenia miasta przed wiekami. W bezpośredniej bliskości Pompejów

znajduje się także urokliwa Zatoka Neapolitańska. Należy mieć na uwadze, że w istocie są dwa

miasta Pompeje. I to położone w bezpośredniej bliskości. Choć wydaje się to co najmniej

dziwne, należy wiedzieć, że jadąc do Pompejów dotrzemy w pierwszej kolejności do

współczesnego miasta o tej nazwie. „Właściwe”, starożytne Pompeje znajdują się na terenie

współczesnego miasta o tej samej nazwie. Obecnie jest to swoisty park kulturowy – od 1997

roku znajdujący się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, a do tego prężny ośrodek

badań archeologiczny. To właśnie to miejsce jest celem wizyt turystów z całego świata

i przedmiotem wielkiej fascynacji ludzi przybywających w ten region Włoch.

Dzieje starożytnych Pompejów rozciągają się na linii czasowej długości około 800 lat. W tym

okresie – od VII wieku p.n.e. do I wieku naszej ery trwał intensywny i udany rozwój miasta.

Działo się to w czasie analogicznym do rozkwitu starożytnego Rzymu, jednak pomimo to

miastu udawało się zachować duży stopień indywidualności i niezależności. W Pompejach

kwitł handel, istniała w nich rozbudowana infrastruktura i wszelkie instytucje niezbędne

ówczesnym ludziom do życia. Stawiano również na kulturę – działał teatr, amfiteatr, a także

inne obiekty przeznaczone między innymi do uprawiania sportu. Niestety historia nie

pozwoliła temu ośrodkowi miejskiemu na dalszy rozwój i nigdy nie dowiemy się jak

ewoluowałyby Pompeje na dalszych etapach historii Imperium Rzymskiego. Pierwszy bolesny

cios dla Pompejów nadszedł w roku 62. Potężne trzęsienie ziemi, które przetoczyło się przez

okolice było bezlitosne i zniszczyło blisko siedemdziesiąt procent ówczesnej zabudowy miasta.

Pomimo to duch w społeczności pompejskiej nie zaginął i podjęto udaną próbę naprawy

zniszczeń oraz ogólnej odbudowy miasta. Gdy wydawało się, że wszystko złe już za Pompejami

przyszło to co najstraszniejsze – absolutna zagłada. Był 24 sierpnia – a wedle najnowszych

ustaleń 24 października – 79 roku. Około południa okazało się, że malownicze sąsiedztwo

majestatycznego Wezuwiusza w równym stopniu co piękne, jest… śmiertelnie groźne. Wulkan

wybuchł z wielką siłą. Potężna eksplozja Wezuwiusza definitywnie zakończyła historię

Pompejów. Trwające trzy dni ożywienie wulkanu górującego nad miastem sprawiło, że

Pompeje przykryte zostały popiołem wulkanicznym, którego warstwa miała grubość aż

6 metrów. Już od pierwszych chwil tragedii sytuacja była dramatyczna – na Pompeje spadł

istny deszcz rozżarzonych elementów wulkanu, produkowanych w trakcie jego erupcji. Nad

miasto naszła także chmura trujących gazów wydobywających się z wnętrza góry. Mieszkańcy

byli bez szans. Wielu zostało zaskoczonych przez śmierć w czasie normalnych, codziennych

obowiązków – i w takiej pozycji zastygli już na zawsze, przykryci śmiercionośnymi wyziewami

wulkanu. Pompeje na tysiąc pięćset lat zostały przykryte warstwą pyłu i ziemi. Można

powiedzieć, że skryły się przed światem grzebiąc toczące się tu dotychczas życie. Czekały na

swój historyczny moment, który nadszedł dopiero u schyłku wieku XVI. To wtedy przypadkowo

– budując kanał – odkryto starożytne napisy, które jednoznacznie wskazywały, że w miejscu

tym muszą znajdować się jakieś pozostałości epoki antyku. Wkrótce odkryto, że tego typu

obiektów jest w okolicy więcej – w ten sposób natrafiono na trop pogrzebanego żywcem

miasta. Prace wykopaliskowe w Pompejach ruszyły na dobre z początkiem XIX wieku. Dzięki

temu udało się stopniowo odkrywać przed oczami naukowców kolejne warstwy pogrzebanego

w wulkanicznym popiele miasta. Z czasem na powierzchni znalazła się znaczna część

starożytnego miasta i jest ona obecnie udostępniona do zwiedzania. Jednak to nie koniec prac

w Pompejach – wykopaliska trwają cały czas i co jakiś czas udaje się odnaleźć jakiś interesujący

artefakt. Według różnych szacunków być może jeszcze cała druga połowa miasta – w stosunku

do tego już wykopanego – znajduje się w dalszym ciągu pod ziemią. Jeśli te przypuszczenia się

potwierdzą to przed archeologami jeszcze wiele, wiele dekad ciężkiej pracy, która zapewne

przyniesie kolejne, niezwykle pasjonujące efekty.

NEAPOL

Zobaczyć Neapol i umrzeć…

Neapol został założony w VIII w. p.n.e. przez kolonistów greckich pochodzących z wyspy

Rodos. Tę pierwszą osadę wzniesiono na wzgórzu Echia i nadano jej nazwę Partenope,

prawdopodobnie od imienia mitycznej syreny, która odrzucona przez Odysa tu właśnie miała

umrzeć z żalu. Po roku 475 p.n.e. zmienioną na Paleopolis (stare miasto), kiedy to koloniści

greccy z pobliskiej Cumy założyli tuż obok starego miasta, nową miejscowość – Néapólis. Cała

bogata spuścizna kulturalna i artystyczna Neapolu skoncentrowania jest w przeważającej

części na terenie obszernego starego miasta. Jest to wynik średniowiecznego jeszcze prawa,

które nie zezwalało na przenoszenie dzieł sztuki, bądź tworzenie nowych, poza granicami

miasta (ze względu na ich bezpieczeństwo). Mamy więc w centrum 448 kościołów, 709

historycznych budynków, 4 zamki, 50 fontann, 8 katakumb oraz 9 miejsc archeologicznych.

Nie przez przypadek więc Neapol w XVIII nazywany był ‘miastem 500 kopuł’.

Oczywiście najbardziej znanym zabytkiem jest zamek Castel dell’Ovo (Zamek Jajka), nazywany

tak ze względu na średniowieczną legendę jaka o nim krąży. Mówi ona mianowicie, że poeta

Wirgiliusz, który umarł w Neapolu, przed swoją śmiercią ukrył w fundamentach fortecy

magiczne jajko, którego zbicie przez zniszczenie zamku będzie znakiem ostatecznego upadku

całego miasta.

Pałac Królewski (Palazzo Reale) był siedzibą wszystkich królów Neapolu począwszy od XVII w.

Każdy władca rozbudowywał go i upiększał, dlatego też dzisiaj możemy tam podziwiać

mieszaninę stylów. We wnętrzu warte są zwiedzenia apartamenty królewskie, galeria obrazów

malarzy neapolitańskich oraz tarasowe ogrody ze wspaniałą panoramą całej Zatoki

Neapolitańskiej.

Jedną z najważniejszych galerii sztuki we Włoszech można natomiast podziwiać w dawnej

posiadłości królewskiej Capodimonte, która szczyci się posiadaniem dzieł Masaccia, Masolina,

Michała Anioła, Raffaella, Tycjana, Caravaggia, braci Caracci i wielu innych znakomitych

mistrzów malarstwa europejskiego. Bardzo cenna jest też kolekcja ceramiki, głównie

pochodzącej z miejscowych i bardzo cenionych kiedyś manufaktur.

Katedra Wniebowzięcia N.M.P. (Duomo di Santa Maria Assunta) została wzniesiona na miejscu

antycznej świątyni Apolla. Wielokrotnie zniszczona i odbudowana, przedstawia się dzisiaj jako

świątynia przeważnie barokowa z neogotycką fasadą. Dla wierzących mieszkańców miasta

jest to miejsce magiczne, bo właśnie tu przechowywane są niezwykle żarliwie czczone relikwie

patrona miasta – św. Januarego – czaszka świętego oraz słynna ampułka z jego krwią. Krew

św. Januarego, zwykle dwa razy do roku (wrzesień i grudzień) zmienia swój stan skupienia ze

stałego w płynny, podczas gorących modlitw wiernych, co stanowi znak opieki Patrona nad

każdym neapolitańczykiem. Neapol to również miasto czynnych wulkanów: Wezuwiusza,

kraterów Campi Flegrei oraz Solfatary w Pozzuoli.

Gastronomia neapolitańska jest znana na całym świecie, przede wszystkim dzięki pizzy, której

początki sięgają czasów rzymskich, kiedy to powstały pierwsze podpłomyki. Z czasem były one

urozmaicane i dodawano do nich coraz bardziej wyszukane składniki. W 1889,

neapolitańczyk Raffaele Esposito stworzył najsłynniejszą na świecie ‘margheritę’ (nazwaną na

cześć królowej Margherity, dla której owa pizza została wymyślona) – pizzę z pomidorami,

serem mozzarella i szczyptą bazylii – dumę Włoch, która reprezentuje także kolory na włoskiej

fladze.

RZYM

Rzym jest stolicą Włoch oraz najbardziej zaludnionym miastem tego kraju. Jest czwartą

największą stolicą Unii Europejskiej. Jest jednym z najsłynniejszych i najważniejszych miast

w historii Europy i świata. Położony jest na siedmiu wzgórzach, około 25 km od brzegu Morza

Tyrreńskiego, w środkowej części prowincji Lacjum. Określany jest mianem „Wiecznego

Miasta”, a ze względu na liczbę zabytków, często nazywany przez zwiedzających:

„największym muzeum na świeżym powietrzu”.

Papieska Bazylika Św. Pawła za Murami

Na początku IV w. Konstantyn Wielki zbudował bazylikę ponad grobem św. Pawła, który

znajdował się przy Via Ostiense (kiedyś starożytna droga do portu Ostia Antica), ok. 2 km za

murami Aureliana otaczającymi Rzym, stąd nazwa świątyni. Wewnątrz San Paolo fuori le Mura

zwraca na siebie uwagę także gotyckie cyborium Arnolfo di Cambio z 1285 r., stojące w nawie

głównej ponad ołtarzem papieskim ustawionym nad grobem św. Pawła. Obok stoi wielki

marmurowy kandelabr z przełomu XII i XIII w. na świecę paschalną. Wzdłuż ścian transeptu

i nawy głównej ponad kolumnadą widać mozaikowe medaliony przedstawiające

poszczególnych papieży. Wnętrze jest wielkie, to zresztą pierwsze wrażenie po wejściu,

szczególnie nawa główna sprawia wrażenie ogromnej, może dlatego, że aż do transeptu jest

pusta. Większa od bazyliki św. Pawła za Murami jest tylko bazylika św. Piotra. Dzwonnicę

postawiono w XI w., ale została zniszczona w XIX w. i odbudowana w nowym stylu. Fasadę

zdobi mozaika z okresu 1854-1874. Niestety pożar z 15 lipca 1823 r. zniszczył bazylikę.

Odbudowano ją z pietyzmem, wykorzystując wszelkie elementy, które przetrwały pożogę.

W roku 1854 Pius IX konsekrował odbudowaną bazylikę.

Przy bazylice, od strony południowej znajduje się stare opactwo benedyktyńskie, pochodzące

z VIII w. Opactwo funkcjonuje do chwili obecnej. Bazylika św. Pawła za Murami posiada status

bazyliki większej. Cały kompleks (bazylika i opactwo) należy do Stolicy Apostolskiej i znajdując

się poza Watykanem, otrzymał od władz Republiki Włoskiej status eksterytorialny.

Koloseum

To symbol miasta i główna z atrakcji historycznych Rzymu. Antyczna arena powstała za czasów

cesarza Wespazjana w I wieku i mogła pomieścić nawet 70 tysięcy widzów. W tym miejscu

starożytnego stadionu odbywały się kiedyś liczne widowiska, walki zwierząt oraz starcia

gladiatorów. Koloseum uważane jest także za miejsce męczeństwa pierwszych chrześcijan, co

upamiętnia ogromny krzyż w jego środku. W 2007 roku uznany został za jeden z siedmiu

nowych cudów świata - nic dziwnego, jego widok robi ogromne wrażenie.

Forum Romanum

Wielki teren najstarszego placu miejskiego w Rzymie kiedyś był centrum starożytnego miasta,

to tutaj odbywały się najważniejsze wydarzenia. Niestety, podobnie jak Koloseum, na skutek

trzęsienia ziemi i rozbiórek uległo ono zniszczeniu. Teraz można podziwiać tutaj tylko

pozostałości zachowanych do czasów obecnych zabytków: ruiny świątyń rzymskich bogów,

łuków triumfalnych, kolumn i pomników.

Kapitol

To jedno z siedmiu wzgórz otaczających Rzym, na które wchodzimy po ponad 100 podłużnych

stopniach, zaprojektowanych przez Michała Anioła. Z jego szczytu rozpościera się niesamowita

panorama na Forum Romanum. Od zarania miasto wzgórze było ośrodkiem religijnym oraz

społecznym imperium rzymskiego, ale niestety większość antycznych budowli została

zniszczona podczas wielkiego pożaru Rzymu. Projekt placu Kapitolińskiego jest dziełem

samego Michała Anioła, a w jego centralnej części zachowany został antyczny pomnik Marka

Aureliusza na koniu.

Schody Hiszpańskie

Najdłuższe (138 stopni) i najszersze schody w Europie, powstały w pierwszej połowie XVIII

wieku i nazwę zawdzięczają ambasadzie Hiszpanii, która w czasie ich budowy zlokalizowana

była nieopodal. U ich podnóża znajduje się niewielka fontanna Barcaccia.

Fontanna di Trevi

To największa i najbardziej znana na świecie fontanna. Zbudowana została w pierwszej

połowie XVII wieku i wykonana jest z trawertynu. Centralną postacią fontanny jest bóstwo

oceanów Okeanos na rydwanie. Warto sprawdzić, czy zgodnie z legendą wrzucona do

fontanny moneta zapewni nam powrót do Wiecznego Miasta.

Piazza Navona

Eliptyczny plac otoczony jest wspaniałymi zabytkowymi budynkami i jest jednym z najbardziej

popularnych i romantycznych miejsc w Rzymie. W jego centralnej części znajduje się XVII-

wieczny kościół Agonii św. Agnieszki (ze wspaniałymi freskami) oraz słynna fontanna Czterech

Rzek.

Na obszarze Rzymu położone jest miasto-państwo Watykan, będące enklawą na terytorium

Włoch. Zarządzane jest przez głowę Kościoła katolickiego. Ponadto Rzym jest siedzibą

większości najważniejszych krajowych instytucji. W 1960 roku odbyły się tam letnie igrzyska

olimpijskie.

WATYKAN

Oficjalna nazwa Watykanu, to Państwo Miasta Watykan (łac. Status Civitatis Vaticanae,

wł. Stato della Città del Vaticano, inaczej Città del Vaticano lub po prostu Vaticano).

Wyjaśnienie statusu Watykanu wymaga najpierw odwołania się do pojęcia Stolicy

Apostolskiej. Stolica Apostolska (wł. Sede Apostolica, ang. Holy See) to władza zwierzchnia

w kościele katolickim, oficjalna siedziba biskupa Rzymu, papiestwo, suwerenny podmiot

prawa międzynarodowego. Historycznie sięga czasów początków chrześcijaństwa. Obecnie

siedzibą Stolicy Apostolskiej jest Państwo Miasta Watykan, z którym związana jest unią

personalną, nad którym sprawuje suwerenną władzę i które jest jej własnością. Państwo

Miasta Watykan powstało na podstawie Traktatu Laterańskiego podpisanego między Stolicą

Apostolską, a Królestwem Włoch 11.02.1929 r. i ratyfikowanego 07.06.1929 r. Stolica

Apostolska otrzymała pełną suwerenność na obszarze Państwa Miasta Watykan, które

traktatem powołano do życia. Watykan jako wydzielona część Rzymu otrzymał gwarancję

eksterytorialności. W Państwie Watykańskim władzę sprawuje papież, któremu pomaga kuria

rzymska. Watykan to powierzchniowo najmniejsze państwo świata, enklawa w Rzymie.

Papieska bazylika św. Piotra (wł. Basilica Papale di San Pietro in Vaticano)

W I w., według tradycji w tamtym miejscu poniósł śmierć św. Piotr i został tam pochowany.

Chrześcijanie po śmierci chcieli spoczywać obok Apostoła. Ponad rozwijającą się nekropolią

w IV w. cesarz Konstantyn Wielki zbudował bazylikę dedykowaną świętemu. Świątynia miała

wielki wpływ na rozwój okolicy. Bazylika miała strukturę pięcionawową, z transeptem i apsydą,

w której centrum znajdował się grobowiec św. Piotra. W IX w. papież Leon IV otoczył miejsce

murami, stąd zaczęto nazywać je Leonina. Odgrywało rolę ważnego duchowego centrum

Rzymu w okresie średniowiecza i renesansu. Pomimo, że papieże rezydowali na Lateranie,

w okolicach bazyliki od XII do XIV w. budowano kolejne obiekty. W XIV w. na długo obszar

opustoszał, kiedy papieże przenieśli się do Avignonu. Po ich powrocie okazało się, że pałac

laterański jest w złym stanie, więc ich siedzibą stał się Watykan. Od XV w. pojawiły się plany

rozbudowy bazyliki i otaczających ją obiektów. W latach 1477-1483 papież Sykstus IV

zbudował w Pałacu Apostolskim kaplicę, zwaną od jego imienia sykstyńską. Papież Juliusz II na

początku XVI w. wprowadził największe zmiany. Sprowadził Rafaela i Michała Anioła by

ozdobili apartamenty papieskie i Kaplicę Sykstyńską. Zaczął rozbierać starą bazylikę

Konstantyna, by na jej miejscu budować nową. Pierwotny projekt bazyliki na planie krzyża

greckiego przykrytej jedną z największych na świecie kopuł przygotował Donato Bramante.

Niestety dość szybko zmarł, ale przed śmiercią zaczął zastanawiać się nad zmianą koncepcji na

plan krzyża łacińskiego. Po nim prace kontynuowali Rafael, Fra Giocondo da Verona oraz

Giuliano da Sangallo. Ale oni niestety także szybko poumierali. Projekt prowadził dalej Antonio

da Sangallo młodszy. Plany uległy modyfikacji poprzez rozbudowę bazyliki w osi głównej.

Kolejnym architektem był Michał Anioł, który rozwinął poprzednie plany i przeprojektował

kopułę (jest ona najwyższa na świecie, wysokość do krzyża na szczycie to 136,57 m, a średnica

42,56 m). To on właśnie miał największy wpływ na kształt bazyliki jaki znamy dzisiaj. Po śmierci

Michała Anioła prace, szczególnie kopułę dokończyli przed końcem XVI w. Giacomo della Porta

z pomocą Domenico Fontany. Na początku XVII w. bazylikę jeszcze powiększono, bazując na

planie krzyża łacińskiego projektu Carlo Maderno. Jego dziełem jest właśnie dodana nawa oraz

fasada bazyliki. Przy czym zburzono wtedy sporo pozostałych cennych fragmentów dawnej

bazyliki Konstantyna. W 1-szej poł. XVII w. Gianlorenzo Bernini zajął się wykończeniem

wnętrza, projektując jego niektóre elementy, a następnie cały obiekt uwieńczył placem

św. Piotra otoczonym półkolistymi kolumnadami. W centrum placu stoi egipski obelisk, drugi

największy w Rzymie, który ustawiony poprzednio niedaleko – na arenie Nerona (wł. circo di

Nerone) był zgodnie z tradycją świadkiem męczeństwa św. Piotra. Bazylika zbudowana jest

w osi wschód-zachód, z wejściem i placem św. Piotra od strony wschodniej.

Zaraz po wejściu, w prawej nawie zobaczycie za pancerną szybą arcydzieło renesansu – to

Pietà, słynna rzeźba Michała Anioła. Kawałek dalej – miejsce ostatniego spoczynku, grób

św. Jana Pawła II. Za barierkami, naprzeciwko grobu znajdują się ławki, w których można na

dłużej usiąść i oddać się modlitwie. Na skrzyżowaniu nawy głównej i transeptu centralnym

elementem jest wielkie, czarne cyborium w kształcie baldachimu, stojące nad ołtarzem

papieskim ponad grobem św. Piotra. Cyborium Berniniego jest największą strukturą z brązu

wśród rzeźb baroku rzymskiego, wysokości ponad 28 m, która pomimo to dobrze się wtapia

w to ogromne wnętrze. Za nim, w apsydzie ponad ołtarzem wznosi się kolejne dzieło

zaprojektowane przez Berniniego – podtrzymywany przez postacie świętych tron z czarnego

złoconego brązu zawierający relikwie – Krzesło św. Piotra (wł. Cattedra di San Pietro, łac.

Cathedra Petri). Uważane było przez wieki za prawdziwe krzesło używane przez św. Piotra, ale

w rzeczywistości pochodzi z IX w. Ponad nim wznosi się dynamiczna struktura, złocone obłoki

i anioły z przysłoniętym cienkim alabastrem oknem w środku, z Duchem św. w postaci

gołębicy. Przy końcu lewej nawy, przed transeptem znajduje się wejście do skarbca bazyliki.

Niedaleko, w nawie głównej, przed transeptem, po lewej jest zejście do podziemi – grot. Po

włosku Le Grotte Vaticane to podziemia jakie powstały pod podłogą obecnej świątyni, a ponad

poziomem starej bazyliki Konstatntyna. Bazylika jest ogromna na zewnątrz, ale po wejściu do

środka wrażenie jest niesamowite – to największa świątynia chrześcijańska na świecie.

Człowiek przy tej skali staje się kruszyną. Już przejście przez narteks przygotowuje do tego, co

ujrzymy w nawie głównej. Aczkolwiek z drugiej strony, wnętrze – choć jest ogromne – nie

przytłacza, może dlatego, że jest tak wspaniale zaprojektowane, jest takie proporcjonalne,

a jednocześnie tak bogato zdobione. We wnętrzu bazyliki czuje się ten trudny do

zdefiniowania pierwiastek duchowy. Bazylika św. Piotra nastraja refleksyjnie. Ale tego nie da

się przekazać drukiem, to trzeba samemu doświadczyć.

14.04.2024 r. o godz. 12:00 Ojciec Święty, ukazał się w oknie dawnych apartamentów

papieskich, żeby pobłogosławić i pozdrowić pielgrzymów. Wraz z Papieżem Franciszkiem

wspólnie odmówiliśmy modlitwę Anioł Pański na placu św. Piotra.

MONTE CASSINO

Opactwo Monte Cassino

Położone w środkowych Włoszech, ma bogatą i fascynującą historię sięgającą ponad 1500 lat.

Opactwo zostało założone przez św. Benedykta z Nursji w 529 r. n.e. i stało się miejscem

narodzin zakonu benedyktynów, który odegrał ważną rolę w rozwoju zachodniego

monastycyzmu. Opactwo zostało zbudowane na wzgórzu (516 m n.p.m.) z widokiem na dolinę

rzeki Liri i jej dopływów Garigliano i Rapido, dominującym nad najważniejszym szlakiem

komunikacyjnym między południową a środkową Italią. Szybko stało się centrum nauki

i kultury, przyciągając uczonych i artystów z całej Europy. Mnisi z Monte Cassino byli znani ze

swojej wiedzy na temat muzyki, literatury i sztuki, i odegrali ważną rolę w zachowaniu

i rozpowszechnianiu wiedzy klasycznej w średniowieczu. To tutaj zrodziła się słynna reguła

życia religijnego „ora et labora” (módl się i pracuj), to stąd wyszli mnisi i mniszki, którzy

schrystianizowali Europę.

Podczas II wojny światowej opactwo Monte Cassino było sceną jednego z najbardziej

kontrowersyjnych epizodów konfliktu. Alianci byli przekonani, że Niemcy używają opactwa

jako punktu obserwacyjnego i bazy do ostrzału artyleryjskiego, dlatego zdecydowali się

zbombardować klasztor w nadziei, że pomoże to złamać niemiecki opór. Zbombardowanie

klasztoru wywołało powszechne oburzenie i kontrowersje, ponieważ uznano je za bezmyślne

zniszczenie zabytku kultury i historii. Po wojnie opactwo zostało ponownie odbudowane i od

tego czasu stało się symbolem pokoju i pojednania. Dziś opactwo Monte Cassino jest prężnie

działającym klasztorem benedyktyńskim i wielką atrakcją turystyczną. Przyciąga turystów

z całego świata, którzy przybywają, aby podziwiać jego historię i piękno oraz dowiedzieć się

o roli, jaką Zakon Benedyktynów odegrał w kształtowaniu kultury i cywilizacji Europy.

Bitwa o Monte Cassino była jedną z najważniejszych batalii II wojny światowej. Miała miejsce

od stycznia do maja 1944 roku na Półwyspie Apenińskim. Bitwa została stoczona przez

aliantów i mocarstwa Osi o kontrolę nad Linią Gustawa, linią obronną w środkowych

Włoszech, która biegła od Morza Tyrreńskiego do Adriatyku. Bitwa o Monte Cassino była długa

i krwawa. Teren był nierówny i silnie ufortyfikowany, a Niemcy okopali się głęboko. Oddziały

alianckie musiały walczyć o przejście doliną rzeki Liri, podmokłą i zaminowaną, oraz o wejście

na wzgórze, na którym stoi klasztor, często w obliczu silnego ostrzału artyleryjskiego i ataków

snajperów. Bitwa o Monte Cassino była znaczącym zwycięstwem aliantów. Pozwoliła im

przełamać Linię Gustawa i ruszyć w kierunku Rzymu. Podniosła również morale wojsk

alianckich, które od wielu miesięcy tkwiły w martwym punkcie Włoch. Zwycięstwo to miało

jednak wysoką cenę. Bitwa trwała cztery miesiące, a obie strony poniosły ciężkie straty.

Niemcy stracili ponad 20 000 ludzi, a alianci ponad 55 000 ludzi.

Dla Polaków, od czasów bitwy z 1944 roku, Monte Cassino to ziemia, która „do Polski należy,

choć Polska daleko jest stąd”. Pamięć w naszym kraju o tym tragicznym wydarzeniu, o jej

ofiarach i bohaterstwie żołnierzy Drugiego Korpusu zaważyła na zawsze na obrazem tego

miejsca w naszej narodowej wyobraźni. Monte Cassino to dla nas bitwa, Monte Cassino to dla

nas cmentarz żołnierzy polskich we włoskiej miejscowości Cassino.

Dla Włochów batalia z 1944 roku to tylko fragment długiej historii najważniejszego opactwa

benedyktyńskiego Europy – miejsca pochówku świętego rodzeństwa: Benedykta i Scholastyki.

Cmentarz polski na Monte Cassino

Polski Cmentarz na Monte Cassino jest przejmującym i uroczystym hołdem dla męstwa

i poświęcenia polskich żołnierzy z Drugiego Korpusu Polskiego. Położony na zboczu wzgórza

593 m n.p.m., na tak zwanej „Dolinie śmierci” z widokiem na klasztor benedyktyński, cmentarz

jest miejscem ostatecznego spoczynku ponad tysiąca polskich żołnierzy, którzy stracili życie

podczas zaciętych walk o Monte Cassino i okolice.

„Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie” – taki napis – nawiązujący do

poświęcenia Spartan poległych w walce z Persami w Wąwozie Termopilskim – widnieje

na posadzce cmentarza. Otacza on kamienny krzyż Virtuti Militari z płonącym zniczem –

symbolem naszej wdzięczności dla bohaterów tamtych dni.

Na cmentarzu pochowano trzy osoby, które przewodziły oddziałom polskim pod Monte

Cassino: głównodowodzącego Drugiego Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa (grób

z 1970 r.), gen. Bolesława Ducha, dowódcę 3 Dywizji Strzelców Karpackich oraz biskupa

polowego Józefa Gawlinę (grób z 1965 r.), który był katolickim kapelanem generalnym

Drugiego Korpusu. W 2011 roku, razem z gen. Andersem złożono szczątki jego żony Ireny.

Listę wszystkich żołnierzy polskich pochowanych na cmentarzu możecie znaleźć tu:

http://cmpi.fondazionemm2c.org/pl/

Cmentarz polskich żołnierzy jest jednym z trzech dużych cmentarzy wojennych w miejscowości

Cassino.

Na polskim cmentarzu wojennym odbyła się ceremonia złożenia kwiatów w ramach hołdu

poległym, odśpiewaliśmy uroczyście hymn Polski oraz została odprawiona polowa Msza

święta.

ASYŻ

Asyż, przepiękne miasteczko wzniesione malowniczo na wzgórzu, czaruje wąskimi ulicami,

harmonijną zabudową z jasnego kamienia i elewacjami zdobionymi donicami pełnymi

kwiatów. Starożytne korzenie Asyżu zachowały się po dzień dzisiejszy i można je zobaczyć. Są

rzymskie mury obronne, ruiny forum, jest amfiteatr i fasada świątyni Minerwy w centralnym

punkcie miasta. Jej dobrze zachowaną kolumnadę z I w. p.n.e. wykorzystano przy budowie

kościoła Santa Maria sopra Minerva na Piazza del Comune, jako element fasady.

Na przełomie XII i XIII wieku w Asyżu mieszkał Franciszek, założyciel zakonu franciszkanów.

Franciszkanie praktykują cnoty ubóstwa oraz wierzą w jedność człowieka z naturą, roślinami

i zwierzętami. To prawdopodobnie sprawiło, że Franciszek należy do ulubionych świętych

katolickich, a do miejsc z nim związanych przybywają tłumy. Uważa się, że Asyż jest drugim po

Watykanie najchętniej odwiedzanym miejscem kultu religijnego spośród wszystkich

znajdujących się na terenie Włoch. Piękne budynki wzniesione z wykorzystaniem kremowych

i różowych kamieni dodają miasteczku subtelnego powabu. Zdobienia kwiatami i mnogość

zaułków oraz urokliwych uliczek sprawiają, że atmosfera jest naprawdę niesamowita. Są

miejsca, których w Asyżu pominąć nie można. Zalicza się do nich główny punkt pielgrzymek,

czyli Bazylika św. Franciszka. Piękna i pełna skarbów jest jedna z głównych ulic historycznego

centrum – Via San Frencesco – prowadząca od bazyliki na Piazza del Comune. We wschodniej

części miasta ważnym miejscem jest Katedra św. Rufina oraz Bazylika św. Klary, a poza

obrębem starówki choćby ruiny Rocca Maggiore, oferujące piękny widok na okolicę

rozciągający się z wieży. Prace nad wzniesieniem monumentalnej bazyliki uważanej za jeden

z cudów architektonicznych swojej epoki rozpoczęto zaledwie dwa lata po śmierci Franciszka.

Na zachodnich krańcach Asyżu powstały właściwie dwa kościoły – starszy dolny

i nieco młodszy górny – jeden nad drugim. W dolnym kościele znajduje się grobowiec

św. Franciszka, natomiast kościół górny – wyższy, bardziej widny i przestronny – oferuje

zachwycające freski pokrywające ściany i sklepienia, w tym epizody z życia Franciszka

autorstwa Giotta. Naprawdę trudno się od nich oderwać. Główne wejście do bazyliki dekoruje

monumentalna rozeta z pięknymi zdobieniami pośrodku. Z kolei na tyłach kościoła znajdują

się klasztorny dziedziniec oraz skarbiec. Główny plac Asyżu to miejsce, którego nie można

pominąć. To tutaj znajduje się kościół, w którego fasadę wkomponowano fragment dawnej

świątyni Minervy.

Bazylika Santa Chiara znajdująca się na wschodnich krańcach miasteczka jest drugą

najważniejszą świątynią w Asyżu i zarazem miejscem pochówku św. Klary, przyjaciółki

Franciszka i założycielki zakonu sióstr ubogich, będącego żeńskim odpowiednikiem

franciszkanów. Wcześniej stał tutaj mały kościół San Giorgio. To w nim pierwotnie pochowano

św. Franciszka (później ciało przeniesiono do nowo powstającej bazyliki), to w nim papież

Grzegorz IX ogłosił Franciszka świętym. W bazylice znajduje się też cudowny krzyż, który miał

przemówić do Franciszka i wskazać mu duchową drogę.

Po wyjeździe, na równinie, przy drodze prowadzącej do Asyżu, odwiedziliśmy Bazylikę Matki

Bożej Anielskiej, która jest kolebką zakonu franciszkańskiego. Co ważniejsze, świątynia

powstała w miejscu gdzie zmarł święty Franciszek. Wewnątrz Bazyliki znajduje się kościółek

Porcjunkula („Cząsteczka”), który został odbudowany w XIII wieku przez świętego Franciszka.

SIENA

To zwarte w sobie, zabarwione ciepłym różem miasto można z przyjemnością odkrywać na

piechotę - od przypominającego kształtem muszlę placu Campo, aż po sieneńskie Madonny

o łagodnych oczach. Siena jest przyjemnym gotyckim miastem, w którym nie odczuwa się

natłoku cywilizacji. Podczas, gdy Florencja posiada olbrzymie place i uderzające męskością

posągi, w Sienie znajdziemy ukryte ogrody i nastrojowe studnie. Ponadto Siena obróciła

konserwatyzm w jedną ze swoich zalet, dzięki czemu rygorystyczne przepisy dotyczące

średniowiecznych budynków zabezpieczają krajobraz tego miasta. Jak przystało na miasto

o tak mistycznej atmosferze, historia jego początków wywodzi się z mitów o wilkach i świętych

męczennikach. Ta starożytna republika rozkwitła w latach 1147 – 1529, i niedługo później

została częścią Wielkiego Księstwa Toskanii. Zmiany są nie do pomyślenia dla Sieneńczyków,

a tutejsi obywatele najlepiej czują się podczas legendarnych wyścigów konnych Palio. Burzliwa

historia Sieny jako głównego rywala Florencji pobrzmiewa w duszach Sieneńczyków do dnia

dzisiejszego, szczególnie w trakcie Palio.

Campo – najpiękniejszy plac w Toskanii

Wszystkie drogi prowadzą do Campo, pełnego uroku centralnego placu, który kształtem

przypomina muszlę lub amfiteatr. Rok w rok, na placu tym świętuje się wyścigi konne Palio,

symbol przywiązania Sieneńczyków do ich miasta. To niezwykle ważne dla mieszkańców

wydarzenie przetrwało wojny, a także klęski głodu i dżumy. Miejscowi porównują Campo do

ochronnego okrycia Dziewicy, która wraz ze Świętą Katarzyną ze Sieny pełni rolę patronki tego

miasta. Ten okres dobrobytu był świadkiem powstania większości tutejszych pomników.

Spróbuj wypatrzeć renesansową fontannę, która wieńczy plac. Marmurowa Fonte Gaia

(Fontanna Radości) posiada kopie rzeźb Jacopo della Quercia, których oryginały znajdują się

w Santa Maria della Scala.

Palazzo Pubblico – centrum życia publicznego

U dołu Campo znajduje się Palazzo Publico, wspaniały ratusz zwieńczony wysoką i smukłą

wieżą. Stanowi on centrum życia obywatelskiego Sieny od czasu ukończenia jego budowy

w 1310 roku. Na zewnątrz, ta część placu pozostaje ciągle miejscem zgromadzeń po wielkich

zwycięstwach lub porażkach na jakimkolwiek polu, a także miejscem spotkań towarzyskich

o każdej porze dnia. Ze swoją blankowaną fasadą i powiewającymi sztandarami, Palazzo

Pubblico stanowi gotycki majstersztyk z różowo zabarwionych cegieł i szaro-srebrnego

trawertynu. Każdy spiczasty łuk jest uwieńczony czarno-białą tarczą, herbem Sieny,

symbolizującym tajemnicę i czystość życia Matki Boskiej.

Duomo – nastrojowa katedra

Katedra Sieneńska znajduje się naprzeciwko kościoła Santa Maria della Scala. Uwieńczona

iglicami gotycka fasada to feeria zielonych, różowych i białych marmurów. Duomo została

wybudowana w 1220 roku jako romański kościół o zaokrąglonych łukach, ale szybko uzyskała

swoją gotycką, ustrojoną iglicami fasadę. Pasma czarnego, białego i zielonego marmuru

zostały inkrustowane różowym kamieniem i uwieńczone naturalistycznymi posągami

autorstwa Giovanniego Pisano. Wnętrze katedry to pokaz kreatywności – orientalne

abstrakcje, bizantyjskie formalizmy, gotycka wzniosłość i romańska oszczędność. Zawrotne

światłocienie kreowane są przez czarno-białe ściany, sięgające aż do gwieździsto-niebieskiego

sklepienia. Inkrustowana podłoga wzbudza zachwyt, chociaż często jest ukryta przed naszym

wzrokiem. Rzemieślnicy sieneńscy pracowali nad tym marmurowym pavimentazione w latach

1372 – 1562. Giorgio Vaspari nazwał ją “najpiękniejszą podłogą jaka kiedykolwiek powstała”.

Ośmiokątna marmurowa ambona to gotycki majstersztyk autorstwa Nicola Pisano, obecnie

jest poddana konserwacji. Zbudowana w 1226 roku, jest dramatycznym i płynnym

rozwinięciem jego uroczystej ambony w katedrze w Pizie. Krypta, która została odkryta w 1999

roku, to niezwykłe znalezisko, posiada ona freski wywodzące się ze szkoły Duccio. Ponieważ

freski były doskonale ukryte przez tak długi czas, intensywność kolorów promieniuje żywymi

barwami błękitu, złota i czerwieni. Biorąc pod uwagę, że freski pochodzą z roku 1280, ich

"współczesna" ekspresja jest tym bardziej godna uwagi.

Santa Maria della Scala – “miasto w mieście”

Naprzeciwko katedry stoi najbardziej niezwykły budynek w Sienie. Powstał on 1000 lat temu

jako szpital i pełnił tę funkcję do czasu przekształcenia go we wspaniałe muzeum i centrum

wystawowe. W czasach średniowiecznych był on jednak zawsze czymś więcej niż szpitalem.

Ten wypełniony sztuką kompleks posiadał noclegownię dla pielgrzymów, dom dla biedaków,

sierociniec, kościoły pełne fresków oraz spichlerze. Często opisywany jako miasto w mieście,

może być zwiedzany poprzez sieć tuneli. Symbolicznie, jako dowód na to, że pełnił on rolę

sanktuarium dla wszelkich przybyszów, drzwi do szpitala nigdy nie miały zamka. W Sali

Pielgrzymów znajdują się freski najlepszych XV-wiecznych sieneńskich artystów,

przedstawiające opiekę nad chorymi. Freski przedstawiające pielęgniarki, rozdawanie

jałmużny i porzucone dzieci odsłaniają człowieczy wymiar miasta, nieobecny w świetlanej

sztuce religijnej. Nowe instalacje wideo objaśniają najważniejsze elementy, ale nie odbierają

niczego z majestatu kościoła Santa Maria.

Spacer bocznymi ulicami miasta

Skupiając się na głównych zabytkach nie można zapomnieć o urokach bocznych uliczek.

Historia miasta rozwija się tutaj jak średniowieczny sztandar. Przyjazna ruchowi pieszemu

Siena posiada dobrze zachowane mury i gościnne bramy. Wszystkie drogi prowadzą

z powrotem do Campo.

Wycieczka po Contrade – dzielnice miasta

Siena zawdzięcza znaczną część swojej odmienności contrade, siedemnastu dzielnicom miasta

utworzonym w średniowieczu. Dzielnice te ciągle jeszcze symbolizują sieneńskie poczucie

przynależności: każde sąsiedztwo ma swoją flagę, fontannę i czcionkę, a także swoje motto,

muzeum i kościół. Tabliczki na ścianach potwierdzają, w której contrada jesteś: Wilk, Sowa,

Jednorożec, Gąsienica, czy też Gęś. Chrzciny i pogrzeby obchodzone są wspólnie, a tradycyjny

Sieneńczyk/Sienenka poślubi wyłącznie kogoś ze swojej contrada. Potęga contrada daje się

odczuć szczególnie podczas wyścigów konnych Palio, które rządzą pasją wszystkich

mieszkańców. Każda dzielnica mobilizuje swojego jeźdźca do zwycięstwa.

Dom Świętej Katarzyny Sieneńskiej

Dom rodzinny Świętej Katarzyny Benincasa wzniesiony został w stylu renesansowym z użyciem

kamienia i cegły. W XV wieku dom przekształcono w sanktuarium, które stało się celem

pielgrzymek. Święta Katarzyna Benincasa ze Sieny żyła w latach 1347-1380. Nazywana jest jako

„Doktor Kościoła”. Była siostrą z zakonu Sióstr od Pokuty św. Dominika (tercjarek

dominikańskich). Jej najszerzej znane słowa to „Drzewo miłości rośnie jedynie na ziemi

pokory.”

Bazylika św. Dominika

Jest uważana, obok katedry metropolitalnej św. Piotra, Bazyliki Santo Stefano, czy Bazyliki

Św. Petroniusza, jako jedno z najważniejszych miejsc kultu w Bolonii. W kościele znajdują

się szczątki św. Dominika (tzw. Arka San Domenico), a klasztor przylegający do niego należy do

zakonu Dominikanów. Za ołtarzem został pochowany św. Mikołaja. W Bazylice San Domenico

mieści się również małe muzeum, gdzie znajduje się ekspozycja dzieł sztuki, takich jak:

Relikwiarz Francji Ludwika IX, Madonna z Dzieciątkiem (tzw. „Velvet”), pozostałości Pieta

z terakoty (1495) autorstwa Baccio da Montelupo, Popiersie św. Dominika Mikołaja Arki

(1474), fragmenty fresku Madonna z Dzieciątkiem, Madonna z Dzieciątkiem i św. Dominik.

W klasztorze natomiast znajdują się piękne krużganki i wiele innych dzieł sztuki i zabytków

kultury. Na terenie obiektu znajduje się również biblioteka w renesansowym budynku

pochodzącym z 1466 r. zawierające zabytkowe zapiski i rękopisy. Tu przechowywane jest

również płótno Ekstaza św. Tomasza Marcantonio Franceschini.

FLORENCJA

Florencja położona jest w środkowej części Włoch, u stóp Apeninów. Jest obecnie uznawane

za stolicę Toskanii, a od 1865 roku do 1871 roku była nawet stolicą państwa. Miasto zostało

założone w 59 r. p.n.e. przez Juliusza Cezara. Florencja przez wiele lat odegrała istotną rolę

w historii nauki i sztuki (szczególnie renesansu).

W mieście znajdują się wspaniałe kościoły i interesujące muzea. Z racji, że miastem przez setki

lat rządziła dynastia Medyceuszy, to każdy następny władca dbał o najlepszych włoskich

artystów, tj. Leonarda da Vinci, Michała Anioła czy nawet Donatello. Muzea zarówno we

Florencji, jak i w całych Włochach są wypełnione dziełami tych legendarnych artystów.

W muzeum Galleria dell’Accademia znajduje się bezkompromisowo najpopularniejsza rzeźba

Michała Anioła – „Dawid”, a w drugim muzeum – Galleria Uffizi, autentyczne dzieła Rafaela,

Michała Anioła, a także Tycjana.

Katedra Santa Maria del Fiore

Najbardziej znany zabytek Florencji. Jej budowa trwała 600 lat, a najpóźniej została ukończona

jej imponująca fasada. Konkurs na projekt fasady zostawał nierozstrzygnięty przez 300 lat.

Ostatecznie w XIX wieku stworzono imponującą fasadę z marmuru o trzech kolorach:

dominujący biały oraz zielony i różowy. W górnej części frontowej fasady znajdują się figury

świętych. Ogromne wrażenie robi kopuła (cupola) wieńcząca katedrę. Jej konstrukcja

stanowiła przełom w architekturze i jest uznawana za wyznacznik wczesnego renesansu.

Wewnątrz Katedry największe wrażenie robią freski pokrywające ściany kopuły. Przedstawiają

one scenę Sądu Ostatecznego i są najlepiej widoczne podczas wchodzenia na punkt widokowy

na kopule. Obok Katedry znajduje się dzwonnica Giotta (campanile di Giotto), jej fasada jest

stworzona w tym samym stylu i z tych samych materiałów, co Katedra. Na szczycie dzwonnicy

znajduje się punkt widokowy, z którego można przyjrzeć się dokładnie kopule. Przy Katedrze

znajduje się również Baptysterium San Giovanni, który jest najstarszym budynkiem na placu.

Wnętrze ozdobione jest freskami z XIII wieku, jednak najcenniejszym elementem

Baptysterium są jedne z trzech drzwi – tzw. Drzwi Raju ozdobione scenami ze Starego

Testamentu. Na Piazza San Giovanni znajduje się również muzeum dell’Opera del Duomo,

w którym przedstawiona jest historia Katedry. Znajdują się tu również oryginalne Drzwi Raju.

Ponte Vecchio – Most Złotników

Ponte Vecchio, czyli Stary Most, ale popularnie nazwany Mostem Złotników. To chyba jeden

z najbardziej znanych mostów świata, a to za sprawą tego w jaki sposób jest obudowany

małymi domami, w których obecnie mieszczą się sklepy jubilerskie. Co ciekawe, do końca XVI

wieku znajdowały się tu zakłady garbarskie, mięsne i rybne. Decyzję o zmianie podjął książę

Ferdynand I, który często przechodził mostem i któremu przeszkadzały ostre zapachy

wydobywające się z zakładów. Mało brakowało, a dziś nie moglibyśmy oglądać tego cudu

architektury. W czasie II wojny światowej został zaminowany, ale wycofujące się wojska

nazistowskie nie zdążyły zdetonować ładunku.

Bazylika Santa Croce (Bazylika Świętego Krzyża)

Jest głównym kościołem franciszkańskim we Florencji we Włoszech i mniejszą bazyliką

Kościoła rzymskokatolickiego. Znajduje się na Piazza di Santa Croce, około 800 metrów na

południowy wschód od katedry. Strona wybrana po raz pierwszy znajdowała się na bagnach

poza murami miasta. Jest to miejsce pochówku najznamienitszych Włochów, takich jak

Michelangelo, Galileo, Machiavelli, Foscolo, Gentile i Rossini, stąd też jest znany jako Świątynia

Włoskich Chwał (Tempio dell'Itale Glorie). Bazylika jest największym kościołem

franciszkańskim na świecie. Jego najbardziej godne uwagi cechy to szesnaście kaplic, z których

wiele zdobią freski Giotta i jego uczniów, a także jego grobowce i cenotafy. Legenda mówi, że

Santa Croce została założona przez samego św. Franciszka. Projekt budynku odzwierciedla

surowe podejście franciszkanów. Na południe od kościoła znajdował się klasztor, z którego

niektóre budynki pozostały. W 1966 r. Rzeka Arno zalała znaczną część Florencji, w tym Santa

Croce. Woda weszła do kościoła przynosząc błoto, zanieczyszczenia i olej opałowy.

Uszkodzenia budynków i skarbów sztuki były poważne, a ich naprawa trwała kilkadziesiąt lat.

Dziś w dawnym internacie Braci Franciszkanów mieści się Scuola del Cuoio (Szkoła Skórzana).

Bazylika stała się popularna wśród florentyńczyków jako miejsce kultu i mecenatu i stało się

zwyczajem, aby wielce zaszczyceni Florentczycy zostali tam pochowani lub upamiętnieni.

Niektóre znajdowały się w kaplicach „należących” do bogatych rodzin, takich jak Bardi

i Peruzzi. W miarę upływu czasu przestrzeń przyznawano także wybitnym Włochom z innych

miejsc. Przez 500 lat w kościele wznoszono pomniki.

Ostatniego dnia pielgrzymki (18 kwietnia) przyszedł czas na powrót do domu, do Gryfic.

Tak zakończyliśmy naszą duchową pielgrzymkę włoskimi szlakami. Po przejeździe

autokarowym dotarliśmy pełni wrażeń do naszych rodzin i bliskich. Wielodniowe zwiedzanie

zabytków kultury, nauki i religii na zawsze pozostanie w naszych sercach. Czas pielgrzymkowy

wykorzystaliśmy maksymalnie, nie czując tak naprawdę zmęczenia. Wierzymy i mamy taką

nadzieję, że to co minęło pozostanie w nas, a szczególnie zakiełkuje w naszym życiu i wyda

owoc stokrotny. Ziarno zostało zasiane, teraz my mamy dawać świadectwo i odpowiadać na

wezwania Boga - modlitwą, dobrocią i postawą nawrócenia. Ksiądz Łukasz, który miał wielką

siłę oddziaływania, aby Pielgrzymka doszła do skutku czyni już plany na kolejny wyjazd

pielgrzymkowy za rok.

Papież Franciszek powiedział: „Pielgrzymka jest znakiem szczególnym, ponieważ jest ikoną

drogi, którą każda osoba przemierza w czasie swojej egzystencji. Życie jest pielgrzymką,

a istota ludzka to viator, pielgrzym, który przemierza drogę aż do osiągnięcia pożądanego celu.

Również po to, aby dotrzeć do Drzwi Świętych w Rzymie i w każdym innym miejscu, będziemy

musieli pójść na pielgrzymkę, każdy na miarę własnych sił. Stanie się ona znakiem, że również

miłosierdzie jest celem, który mamy osiągnąć, a który wymaga zaangażowania i poświęcenia.

Pielgrzymka zatem niech stanie się bodźcem do nawrócenia: przekraczając Drzwi Święte

pozwolimy się objąć miłosierdziu Bożemu i zaangażujemy się, byśmy byli miłosierni dla innych,

tak jak Ojciec jest miłosierny dla nas”.

Natalia Urbanowicz

 

 

Adres

Parafia Rzymskokatolicka
pw. Wniebowzięcia NMP

ul. 3 Maja nr 17
72-300 GRYFICE

Telefon

tel. 91 384 24 13

Kancelaria parafialna

Wtorki, Środy, Piątki
w godzinach:
11.00 - 12.00 oraz 16.00 - 17.00.